piątek, 7 marca 2014

Muffinki bananowo - czekoladowe

   Dziś szybkie muffinki, które możecie przygotować dla mężczyzn, którzy jutro obdarują Was kwiatkiem lub jakimś innym miłym prezentem a jeśli zapomną o naszym święcie to same możemy je zjeść na pocieszenie ;). Ja będę musiała chyba upiec je znowu bo z tych, które upiekłam wczoraj z moim synkiem ( wspaniała zabawa) została tylko jedna..

Na ok 16 sztuk:

Składniki suche:
-1,5 szkl. mąki
-0.5 szkl. cukru
-2 łyżki kakao
-szczypta soli
-łyżeczka proszku do pieczenia
-łyżeczka sody oczyszczonej


Składniki mokre:

-4 banany
-4 łyżki jogurtu naturalnego
-0,5 szkl. oleju                                                         -1 jajko


Dodatkowo:

czekolada biała
czekolada gorzka


   Banany obieramy, kroimy na mniejsze kawałki i miksujemy. Mieszamy z resztą mokrych składników.
   W drugiej misce mieszamy wszystkie składniki suche. Mokre składniki wrzucamy do suchych, dodajemy do nich nasze pokrojone dość drobno czekolady. Mieszamy wszystko łyżką i gotowe. W specjalnej blaszce umieszczamy papilotki i napełniamy je naszą masą do 3/4 wysokości. Wstawiamy do piecyka nagrzanego do 180 stopni na 20 - 25 min. Zapach w kuchni i na klatce schodowej powalający ;)

Ps. Moje muffinki wyszły troszkę koślawe piekłam je w podwójnych papilotkach bez specjalnej blaszki, której jeszcze się nie dorobiłam bo moja przygoda z nimi dopiero się zaczyna, ale w najbliższym czasie muszę się w nią zaopatrzyć, gdyż muffinki to dobry i szybki sposób na wyczarowanie czegoś do kawy gdy zbliżają się goście.
 WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DROGIE KOBIETKI :*

poniedziałek, 3 marca 2014

Zapiekane kanapki z serem brie pomidorem i papryką

 Te między innymi kanapeczki przyrządziła dla nas kochana Magdalena na jedną z sobotnich domówek, były tak dobre i tak ładne, że musiałam zrobić im zdjęcie no i oczywiście Wam je też pokazać :)

bagietka
ser brie
szynka
pomidor
papryka
listki świeżej bazylii


   Bagietkę kroimy na małe kromeczki, na każdej z nich układamy plasterek szynki, na nią plasterek sera brie (lub odwrotnie, jak się uda), plasterek pomidora i plasterek papryki. Takie kanapeczki wstawiamy na chwilkę do piecyka tak aby ser się rozpuścił. Na zapieczone kanapeczki układamy listki świeżej bazylii i gotowe. Szybka, pyszna przekąska w sam raz gdy mają przyjść wygłodniali goście ;)

Kresowa zapiekanka ziemniaczana z grzybami Okrasy

   W najbliższym czasie mam zamiar przedstawić Wam kilka przepisów z książki "PASCAL kontra OKRASA", którą dostałam pod choinkę od...Mikołaja oczywiście ;).... który musiał się troszkę "nagimnastykować" żeby ją zdobyć dla mnie, gdyż jak wiadomo nie była ona w sprzedaży tylko można było ją zdobyć w sklepach Lidla za przedświąteczne zakupy. Książka bardzo mi się podoba, posiada duże kolorowe ilustracje oraz kilka kulinarnych porad od Pascala i Okrasy, których naprawdę bardzo lubię.
    Więc może na początku parę uwag dotyczących tej zapiekanki. W przepisie jest bardzo mało soli której naprawdę brakuje wiec jeśli nie posoli się cebuli z czosnkiem podczas smażenia i śmietanki podczas gotowania z ziemniakami, trzeba będzie przyprawić na talerzu. Po drugie w przepisie znajdują się przysmaki kresowe naturalnie z Lidla, ja niestety nie miałam do nich dostępu więc użyłam kiełbasy żywieckiej ale wracając do przysmaków to od kiedy chorizo jest przysmakiem kresowym ?! skoro pochodzi z Hiszpanii, nie to że mam coś do chorizo bo osobiście bardzo je lubię ale w jednym opakowaniu z przysmakami kresowymi to chyba trochę nie pasi (jeśli chodzi o nazwę oczywiście bo leżeć to sobie mogą nawet razem z parówką).
   Ogólnie danie bardzo dobre ( w szczególności dla pyro-, kartoflo-, czy jak kto woli ziemniakożerców) jeśli się je bardziej przyprawi, ja podam Wam przepis oryginalny taki jak w książce. Sami zdecydujcie czy chcecie bardziej przyprawić.


PORCJA DLA 4 OSÓB:

60 g suszonych grzybów
200 g cebuli
3 ząbki czosnku
150 g przysmaków kresowych
30 ml oleju rzepakowego
1,5 kg ziemniaków
600 g śmietanki 30 %
3 gałązki rozmarynu
10 g masła
50 g bułki tartej
5 g gałki muszkatołowej                                       
sól świeżo mielona
pieprz biały mielony


    Grzyby moczymy w letniej wodzie przez kilkanaście minut. Następnie gotujemy je kilka minut w wodzie, w której się moczyły. Po ugotowaniu kroimy je w cienkie paski. Cebulę kroimy w piórka. Czosnek kroimy w drobne plastry. Na patelni rozgrzewamy 30 ml oleju rzepakowego. Dodajemy cebule i czosnek i smażymy do momentu, aż się zeszklą, często mieszając. Cebulę i czosnek przekładamy z patelni do miseczki. 130g przysmaków kresowych kroimy w paski i wrzucamy na tę samą patelnię. Podlewamy niewielką ilością oleju i krótko smażymy. Dodajemy wcześniej przesmażoną cebulę z czosnkiem i grzyby. Mieszamy. Zdejmujemy z ognia. Małą ilość grzybów, przysmaków kresowych, cebuli i czosnku odstawiamy do dekoracji zapiekanki. Do garnka dodajemy śmietankę i dwie gałązki rozmarynu. Gotujemy. Ziemniaki kroimy w plastry. Gdy śmietanka się zagotuje dodajemy ziemniaki do garnka. Gotujemy przez mniej więcej 5 min na wolnym ogniu. Często mieszamy. Dodajemy gałkę muszkatołową, biały pieprz i sól. Mieszamy. Zawartość garnka powinna robić się coraz bardziej gęsta. Wyjmujemy z garnka rozmaryn, a dodajemy cebulę, czosnek, grzyby i przysmaki kresowe z patelni. Dokładnie mieszamy. Naczynie żaroodporne smarujemy masłem i obsypujemy bułką tartą. Następnie przekładamy do niego całą zawartość garnka i delikatnie ugniatamy zapiekankę w naczyniu.  Dekorujemy odłożonymi plastrami przysmaków kresowych. Doprawiamy odrobiną soli i skrapiamy małą ilością oleju. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni (termoobieg) na 30 - 45 min. Gdy zapiekanka jest gotowa, wyjmujemy ją z pieca i dekorujemy małą gałązką rozmarynu. 

piątek, 21 lutego 2014

Sałatka z wędzoną makrelą i jabłkiem

    Dziś pomysł na szybką sałatkę w sam raz na piątkową kolację. Zastanawiałam się jak będzie smakować makrela z jabłkiem ale muszę przyznać, że zaskakująco dobrze.
 

PORCJA DLA JEDNEJ OSOBY:

 -garść ulubionej sałaty
- kawałek wędzonej makreli ( bez ości)
-kawałek jabłka
-pomidor lub kilka koktajlowych
-2 łyżki oliwy z oliwek ewentualnie oleju
-łyżka soku z cytryny
-3 łyżki kwaśnej śmietany
-łyżeczka chrzanu
-sól, pieprz



    Umytą sałatę układamy na talerzu. Jabłko ze skórką przekrawamy, usuwamy gniazda nasienne i kroimy na bardzo cienkie plasterki, możemy użyć do tego np. tarki do szatkowania ogórków na mizerie. Wychodzą wtedy cienkie i równiutkie ;). Plasterki jabłka układamy naprzemiennie z cząstkami pomidora.
    Przygotowujemy dressing z oliwy, cytryny, soli i pieprzu. Polewamy nim przygotowaną sałatę.
    Teraz wystarczy tylko na środek naszej sałatki położyć kawałki wędzonej makreli, a na niej sos w kwaśnej śmietany i chrzanu. Oprószamy świeżo mielonym pieprzem i gotowe.