sobota, 5 października 2013

Zupa krem z dyni





   Pisałam to już w moim dawnym poście, ale się powtórzę ... przy okazji innej odsłony kremu z dyni:)

    Hmmm... dynia:) Dynia to wspomnienie z dzieciństwa. Gdy byliśmy mali ja, mój brat i nasze kuzynostwo mieliśmy za zadanie szukanie naszych dyń na polu u mojego kochanego dziadka. Gdy dynie były jeszcze małe dziadek wyrył nożykiem na nich nasze imiona i gdy urosły miały na sobie zabliźnione napisy z naszymi imionami:) Kiedyś podobno nawet dziadkowi powiedziałam, że go nie kocham bo nie mogłam znaleźć swojej dyni :) ale na szczęście się znalazła. W 2011 roku dziadek zrobił taką dynie dla mojego synka..tak ten czas leci.  Kochany dziadek:*
  Więc dynia ma dla mnie wartość sentymentalną.


dynia hokkaido ( tak mi się wydaje)
1/2 cebuli
2 ząbki czosnku
kawałek świeżego imbiru jeśli nie mamy może być suszony
bulion warzywny (ewentualnie może być z kostki)
masło
sól, pieprz, papryka może być chili
śmietanka
uprażone pestki dyni
marchewka
ziemniak


    W dużym garnku na maśle podsmażamy drobno posiekaną cebulę, czosnek i imbir jeśli mamy świeży, jeśli suszony dodajmy go na końcu. Dodajemy do tego pokrojoną w kostkę dynie. Chwilkę smażymy. Zalewamy bulionem tak aby zakrył całą dynię. Dodajemy również pokrojoną w kostkę marchewkę oraz ziemniaka. Gotujemy do miękkości. Na koniec miksujemy wszystko na gładką masę. Doprawiamy solą ( jeśli to konieczne), pieprzem, chili i suszonym imbirem jeśli nie dawaliśmy świeżego. Podajemy z kleksem śmietany i posypujemy uprażonymi za suchej patelni pestkami dyni.
   Ja serwowałam zupę w wydrążonej dyni jak widać na zdjęciu.


http://muza.com.pl/product.php?id_product=1470

piątek, 4 października 2013

Pieczone ziemniaki w plasterkach czyli letnie majorkowe wspomnienie;)





  Ostatnio zastanawiając się co by tu znowu ugotować na obiad przypomniały mi się ziemniaczki, które jedliśmy tego lata w Hiszpanii. Chwilowo znudziły mi się gotowane ziemniaki i pieczone łódeczki wiec padło na plasterki. To świetny dodatek do ryby, różnych mięs, ale samymi też byśmy się najedli ;)


 ziemniaki
sól, pieprz
papryka słodka
tymianek
oliwa
czosnek granulowany
masło
cebula



  Ziemniaki obrać i pokroić w plasterki. Chwilkę pogotować w lekko osolonej wodzie, jakieś 3-4 minuty od momentu zagotowania. Odcedzić poczekać aż wyschną. Naczynie żaroodporne wysmarować oliwą i układać w nim ziemniaki, tak aby na siebie nachodziły.
   Ja robiłam dwa warianty. W jednym naczyniu ziemniaki doprawiłam solą, pieprzem, czosnkiem, tymiankiem i jeszcze delikatnie polałam oliwą z wierzchu.
   Drugi wariant to: sól, pieprz, słodka papryka, pokrojona cebulka i wiórki masła na wierzchu.
Piec ok 30 min. w 200 stopniach.

Tortilla z kurczakiem, awokado i mango

pierś z kurczaka
mąka
jajko
płatki kukurydziane
sól, pieprz
awokado
mango
majonez
sos sweet chili
tortilla
olej

 
 Kurczaka dzielimy na dość spore kawałki. Przyprawiamy solą i pieprzem. Panierujemy w mące, jajku i rozdrobnionych płatkach kukurydzianych. Smażymy z dwóch stron na złoty kolor.
   Tortille podgrzewamy, chwilkę tak jak mamy podane na opakowaniu w mikrofalówce, piekarniku bądź na patelni. Smarujemy ją lekko majonezem, układamy na niej plastry obranego mango i awokado. Na to jeszcze tylko nasze kurczaki, rolujemy i można wcinać;) maczając w słodkim sosie chili.
     Można użyć gotowego sosu, ja robiłam sama i już wkrótce podzielę się także i tym przepisem ;)